poniedziałek, 29 października 2012

Zayn ♥

Mieszkasz w Londynie . Dziś masz wycieczke gdzieś za Londyn. Macie coś zwiedzać a potem macie mieć ognisko. Obudziłaś się o 8.00. Przygotowałaś ubrania i poszłaś wziąść prysznic. Owinięta w ręczniku wróciłaś do pokoju. Ubrałaś czarne rurki , luźną białą bluzke i do tego czerwone conversy. Zrobiłaś sobie lekki makijaż. Włosy zostawiłaś rozpuszczone. Gotowa zeszłaś na dół zjeść śniadanie. Po skończeniu wziełaś torbe i wyszłaś z domu. Ruszyłaś w strone szkoły. Doszłaś tam w 10 minut nie miałaś daleko. W autobusie siedziałaś ze swoją przyjaciólką. Całą droge przegadałyście. Gdy byliście już na miejscu , twoja nauczycielka was policzyła i kazała poczekać na przewodnika. Czekaliście z 5 minut , aż w końcu się pojawił. Był bardzo , ale to bardzo przystojny od razu Ci się spodobał.
- Cześć wam jestem Zayn i będę waszym przewodnikiem. - Powiedział.
- A ile masz lat ? - krzykneła jedna z twoich koleżanek.
- Heh 19 - odpowiedział.
Byłaś strasznie zaskoczona że jest od Ciebie tylko o rok starszy.
- Dobra to idziemy. - powiedział po czym wszyscy ruszli. Zaczłą opowiadać co to jest co to jest.Dziwiłaś się bo prawie cały czas na Ciebie patrzy.
- Widze że was to nie interesuje, to w takim razie idziemy obejrzeć film .
Weszliście do jakiegoś budynku i skierowaliście się do pokoju gdzie miał się odbyć film.
Wszyscy zajeli swoje miejsca. Gdy film się zaczą Pan Zayn zgasił światło i usiadł koło nie przeszkadzało Ci to. W tarkcie fimu gdy nikt nie patrzył Zayn dał Ci karteczke z jago numerem telefonu. Po godzinnym filmie ruszliście na ognisko.

 Gdy już mielisćie wracać , gdy nikt nie widział pocałowałaś w policzek Zayna. i szepnełaś.
- Dziękuję.
Wsiadłaś do autobusu i ruszylisćie w strone Londynu. Podróż trwała godzine. Byłaś strasznie zmęczona.
Poszłaś wziąść prysznic. Owinełaś się w ręcznik i zaczełaś się ubiarać w pidżame . Byłaś już gotowa do snu , ale przypomniało Cie się za masz numer do Zayna postanowiłaś do niego napisać. Odpisał ci w 30 sekund. I tak zamiast iść spać pisaliście całą noc. Obudziłaś się o 10 i zaczełaś się szykować na spotkanie z Zaynem. Ubrałaś niebieskie szorty i czerwoną bluzke na ramiączka do tego bejsbolówkę. Zrobiłaś lekki makijaż , zrobiłaś sobie nie dbałego koka i ruszyłaś na spotkanie do parku. Szłaś z 15 minut . Gdy przyszłaś w umówione miejsce chłopak już siedział w kapturze.
- Cześć Zayn - powiedziałaś . Dlaczego jesteś w kapturze, ? - zapytałaś.
- Cześc (t.i) , długa historia choć do mnie to Ci opowiem. Zayn zabrał Cię do siebie i wszystko powiedział. Że zespole zwanym One Direction . Znałaś tez zespół ale nie byłaś ich fanką. może dlatego nie poznałaś Zayna.
- Chcesz coś do picia ? - zapytał Ciebie Zayn
- Nie , nie dzięki - odpowiedziałas.
- To twoi przyjadziele ? - zapytałaś i pokazałaś na zdjecie 1D.
- Nie tylko przyjaciele ale i rodzina - odpowiedział.
- To jest Liam to Harry , to Niall a to Louis.
- Wow , nie tylko ty jesteś przystojny. - powiedziałaś i się zaśmiałaś.
- Nie , ale najprzystojniejszy - odpowiedział i się słodko uśmiechną .
- Masz ochote na jakiś film . ?- zapytał Zayn
- Jasne , ale nie horror. - powiedziałaś.
Zayn włączył jakoś komedie , cały czaś się śmielisćie. Było już bardzo późno a ty musiałaś wracać do domu.
- Zayn bardzo Cię przepraszam , ale musze wracać do domu. - powiedziałaś smutna.
- Odprowadze cię - powiedział Zayn .
Ubrałaś swoje buty i poszłaś w raz z Zaynem do twojego domu. Przy drzwiach dałaś Zaynowi buziaka w policzek. Chciałaś już iść , ale Zayn złapał Cię za rękę i zaczeliście się całować. Cała w skowronkach weszłaś do domu. Od razu pobiegłaś do swojego pokoju. Wziełaś prysznic i się ubrałaś w podżame. Leżąc już w łóżku zadzwonił twój telefon to był Zayn.
I tak przez , dni , tygodnie , miesiące
Pewnego słonecznego dnia Zayn zabrał Cię na rejs łódką zgodziłaś się. Pojechaliśie tam gdzie byliście umówieni. Pływając łódką Zayn zatrzymał się i podszedł do Ciebie.
- (T.I) bardzo Cię kocham , chcę spędzić z Tobą całe moje zycie , KOCHAM CIĘ ! - krzykną
- Zayn , ja Ciebie też kocham - powiedziałaś i zaczelisćie się namiętnie całować.
Gdy wróciłaś do domu usidłaś przy rozpalonym kominku o pomyślałaś ` Gdyby nie tak wycieczka teraz nie była bym taka szczęśliwa ` I usnełaś przy zapalonym kominku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz