niedziela, 9 grudnia 2012

Część Jedynasta.

- Harry wstawaj - powiedziałam i go szturchnęłam.
- Już - wstał i zaczą się ubierać. Zrobiłam to samo. Ubrałam czarne leginsy i długi kremowy sweter. Gotowi zeszliśmy na dół na śniadanie. Jedliśmy śmiejąc się , jak zawsze.
- Kochanie ja już musze lecieć - powiedział i wstał.
- No dobrze - powiedziałam i pocałowałam go w usta.
- Pa.
- Pa. - zamknełam drzwi i usiadłam przed TV. Już niedługo miał zacząć się wywiad z One Direction w którym Harry ma powiedzieć o naszym związku. Usłyszłam:
- Witamy dzisiaj gościmy najpopularniejszy zespół One Direction! - powiedziała prezenterka po czym chłopcy wbiegli i zajeli swoje miejsca. Pierwsza rozmowa była o Take me Home i o koncercie na MSG. Po 15 minutach na ekranie w studiu pokazało się zdjęcie moje i Harryego.
- Harry , opowiedz nam coś o swojej dziewczynie.
- Narzyczonej - poprwił i się uśmiechną.
Prezenterka zaczeła go wypytywać a on na wszystko odpowiadał. Po skończonym wywidzie zaczą dzwonić mój telefon.
- Halo ?
- Hej kochanie - usłyszłam głos Harryego
- Cześć. Kiedy będziesz ? - zapytałam
- Wiem że tęsknisz , będe za 30 minut.
- Dobrze , to czekam.- powiedziałam i się rozłończyłam.
Nie wiedziałam co mam robić. Gdy jestem sama nawet nie mam się do kogo odezwać. Zaczełam sprzątać. Kuchnie , salon , łazienke. Gdy skończyłam położyłam się nawet nie wiem kiedy zasnełam.
Obudził mnie dzwonek do drzwi. - pewnie Harry - pomyślałam. Podeszłam i otworzyłam.
- Co wy tu robicie ?
- Córciu ! - krzykneła moja mama i rzuciła mi się na szyje.
- Nie dotykaj mnie.
- Kochana co się dzieje ?
- Co się dzieje ?! Ty mnie pytasz?
- No tak , nie dzwoniłaś przez dwa lata.
- Po co miałam z wami gadać? Miałam was dość. - krzyknełam.
- Wiemy że źle zrobiliśmy , ale chcemy to naprawić. - powiedziała spokojnie
- Tego się nie da naprawić.
- Co tu się dzieje? - zapytał Harry wchodząc do salonu.
- Cześć Harry - powiedzieli moi rodzice.
- Dzień dobry.
- To wy dalej razem mieszkacie? - zapytał mój tata.
- My jesteśmy razem. - powiedziałam i spojrzałam prosto w oczy mojej mamie.
- Co ? Jak to ?
- Normalnie. Nawet spodziewamy się dziecka.
- To za wcześnie - krzyknała - nie pozwalam Ci.
- Coś jeszcze ? Jak nie to dowiedzenia. - powiedziałam i otworzyłam im drzwi.
- Jeszcze nam podziękujesz - powiedział mój ojciec.
- Taa za co ? - zamknełam drzwi i przytuliłam się do Harryego.
- Będzie dobrze - mówił gładząc mój policzek.
- Tak wiem - uśmiechnełam się i razem z Harrym wybraliśmy się na mały spacer. Trzymaliśmy się za rękę. Idąc przez park natkneliśmy się na trzy fanki. Zrobiły sobie zdjęcie z Harrym zdzwiło mnie to że ze mną też chciały. Podziękowały i poszły. Spacerowaliśmy tak z 30 minut. Gdy zaczeło się ściemniać ruszyliśmy w strone domu. Gdy tylko przekroczyłam próg domu zdjełam kurtke i buty . Poszłam wziąść prysznic. Przebrałam się w piżame i położyłam się obok Harryego. Trzymając głowe na jego torsie zasnałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz