wtorek, 22 stycznia 2013

Niall PART 3 ♥

Do pokoju wszedł Liam.
- Kolacja - powiedział po czym zamkną drzwi.
- Choć - powiedział Niall i złapał mnie za rękę.
Zeszliśmy po schodach już było słychać śmiechy chłopaków.
- Nasze gołąbeczki już są. - powiedział Louis a z twarzy Harrego zszedł uśmiech.
Usiadłam obok Niall i zaczełam smakować danie które przygotował Liam. Po zjedzonej kolacji rozeszliśmy się po swoich pokojach. Ubrałam się w koszulke Nialla i położyłam się.
- Dobranoc - powiedziałam do Nialla.
- Dobranoc - odpowiedział i pocałował mnie w policzek.

Obudziłam się wtulona w nagi tors Irlandczyka. Ubrałam się w ubrania Nialla i zeszłam na dół. Schodząc po schodach usłyszłam się ktoś chodzi po kuchni. Zobaczyłam Harrego.
- Cześć - powiedziałam wchodząc do kuchni.
- Hej - uśmiechną się.
Harry zrobił mi herbate i zaczeliśmy rozmawiać. Opowiadał mi swoje historie z dzieciństwa.
- Jak można włożyć tampony do buzi? - zapytałam śmiejąc się.
- Harry Styles może - uśmiechną się.
Spojrzałam w jego zielone oczy. Nie mogliśmy oderwać od siebie wzroku. Zaczeliśmy zbliżać się do siebie po chwili poczułam jego wargi na swoich. Nasz pocałunek się pogłębił a języki toczyły walke. Oderwaliśmy się od siebie i dalej patrzyliśmy sobie w oczy. Widziałam w nich iskierki szczęścia. Uśmiechnełam się na samą myśł co zaszło między nami. Po chwli usłyszęliśmy kroki , ale dalej patrzyliśmy sobie w oczy.
- Nie będe przeszkadzać - powiedział Niall który wybiegł z kuchni.
- Niall to nie tak - krzyknełam odrywając wzrok od Harrego.
- Nie tłumacz się - powiedział i wyszedł trzaskając drzwiami. Załamana usiadłam na kanapie a obok mnie Harry. Zaczełam płakać.
- Nie płacz - mówił gładząc mnie po policzku. Wtuliłam się w niego i nie wiem kiedy zasnełam.

Obudziłam się w sypialni Harrego. Wychodząc z pokoju usłyszałam kłótnie między Niallem i Harrym.
- Co zdążyłeś już ją pieprzyć ? - krzykną wkurzony Niall.
- Nie , nawet bym tego nie zrobił. - podniósł głos Harry.
- Ta jasne.- krzykną. Blondas.
- Niall! - krzyknełam - uspokujcie się nic się nie stało - mówiłam spokojnie - To ja już nie moge z nikim rozmawiać? - zapytałam patrząc na Nialla.
- Możesz.
- To czemu jesteś zły ? - zapytałam ponowanie.
- Po prostu jestem o ciebie zazdrosny.
- Niall , nie musisz - powiedziałam i przytuliłam Irlandczyka.
- Przepraszam - zwrócił się do Harrego.
- Spoko - uśmiechną się.
Gdy wszystko się uspokojło wróciłam do swojego mieszkania. Wziełam prysznic i ubrałam się w piżame. Siedząc przed telewizorem i pijąc herbate ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam a nich Harrego który wbił się w moje usta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz