wtorek, 22 stycznia 2013

Niall PART 4. ♥

Wbił się w moje usta.
- Harry co ty rob..- nie dokończyłam bo przerwał mi pocałunkiem.
- Nic nie mów - powiedział i zaczą ściągać ze mnie koronkową piżame.
Nie protestowałam. Nie wiem dlaczego , ale on miał w sobie coś co mnie pociągo, ale wiedziałam że ranie tym Niall tylko to jest silniejsze od mnie. Również zaczełam zdejmować z niego ubrania , które lądowały w koncie.
Wylądowaliśmy w łóżku.
Obudziłam się wtulona w nagi tors Harrego.
- Co ja zrobiłam? - zapytałam sama siebie i zaczełam płakać. Spojrzałam na Harrego , który spał. Wziełam prysznic. Ubrałam się i wyszłam z łazienki. Wychodząc z łazienki zobaczyłam Harrego który się ubiarał.
- Cześć - powiedział i popatrzył na mnie.
- Harry musimy o tym zapomnieć.- mówiłam
- Tak , wiem przepraszam cie - powiedział.
- Nic się nie stało , ale nikt nie może się o tym dowiedzieć a zwłaszcza Niall.
- Dobrze - powiedział i mnie przytulił.
Po chwili usłyszeliśmy otwierające się drzwi.
- Widze że dobrze wam się układa - powiedział Niall stojący w drzwiach.
- Niall to nie tak - tłumaczyłam się.
- Przestań kłamać - krzyknął
- Nie krzycz na nią , to moja wina - powiedział Harry.
- A dajcie mi spokój - powiedział i wyszedł z mieszkania trzaskając drzwiami.
- Co my zrobiliśmy ? - mówiłam płacząc. - Harry idź już , chce zostać sama - loczek posłusznie wyszedł z mieszkania.
Zapłakana usiadłam na kanapie i dalej wylewałam łzy w poduszke.
- Jaka ja jestem głupia - mówiłam płacząc.
- Nie jesteś - usłyszałam dobrze znany  mi głos.
- Niall.
- Harry mi wszystko powiedział - mówił i usiadł obok mnie.
- Niall ja ciebie bardzo przepraszam - powiedziałam cała zapłakana.
- Już nie płacz , wybaczam ci - powiedział a ja wtuliłam się w blondaska. |
- Niall , kocham cię - powiedziałam patrząc mu prosto w oczy.
- Ja ciebie też kocham - powiedział i  złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.
Spędziliśmy razem cudowną noc. Czułam się przy nim zupełnie inaczej. Wiedziałam że to on jest i będzie najważniejszy w moim życiu.  Nie sądziłam, że przeszłość może wrócić. To co było kiedyś będzie i teraz. Nigdy nie myślałam, że może byc tak dobrze. Bynajmniej do czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz