poniedziałek, 19 listopada 2012

Harry ♥

Nie mogłaś uwierzyć że tu już jutro, że za 24 godzin już go zobaczysz,że Harry niedługo wróci ze swojej trasy koncertowej i będzie cały...no może w 2/4 twój! Od dawna przyjaźniłaś się z Harrym,a z twojej strony czułaś nawet coś więcej,ale oczywiście nigdy mu o tym nie powiedziałaś, ponieważ bałaś się jego reakcji i tego że możesz narazić waszą przyjaźń.Cieszyłaś się jak małe dziecko ,że w końcu po tak długim czasie go zobaczysz i przytulisz.Znów poczujesz intensywny zapach jego dezodorantu i zapach szamponu na jego brąz lokach.Wiele razy chciałaś mu powiedzieć co do niego czujesz, że za każdym razem kiedy widzisz jak patrzą się na niego fanki, kiedy mówi o dziewczynach które mu się podobają umierasz z zazdrości i nie chcesz tego słuchać, ale on zawszę traktował cię tylko jako kumpele nawet kiedy wasze uściski trwały dłużej niż na przyjaciół przystało on i tak chyba nic do ciebie nie czuł, a ty robiłaś sobie tylko nadzieje.
Zostało 24 godziny, jutro mieliście spotkać się na imprezie z okazji przyjazdu chłopaków.Chciałaś wyglądać jak najlepiej się da więc poszłaś na zakupy by kupić sukienkę i dodatki.Wszystko fajnie dopasowałaś, wyglądała super, ale ciągle myślałaś o nim.Przez te kilak miesięcy w twoim życiu wiele się zmieniło.One nie były lekkie nie tylko ze względu na Harrego ale też szkołę i laski które próbowały cię upokorzyć towarzysko i udało im się co doprowadziło cię do nieciekawego stanu z którego wyszłaś przez nałóg , który był lepszy niż depresja niż myśli samobójcze.
*
Kiedy odebrałaś następnego dnia telefon i usłyszałaś jego głos czułaś jakby połówka ciebie wróciła.Mówił,że czekają na ciebie i że impreza zaczyna się za pół godziny. Ty szybko ubrałaś sukienkę i dodatki po czym w rozpuściłaś włosy, użyłaś tuszu , a potem różowego błyszczyka i już byłaś gotowa. Wyglądałaś bardzo dobrze.Harry na pewno nie pamięta cię z takiej strony.Kilka miesięcy temu jedyny kosmetyk jaki używałaś to beżowy błyszczyk ciągle nosiłaś spodnie i bluzy,a włosy wiązałaś w kucyk lub luźny koczek.Teraz dzięki nowej szkole i znajomym zmieniłaś się.
*
Kiedy weszłaś na imprezę było pełno osób. Wypatrzyłaś od razu Zayna i podeszłaś do niego się przywitać.Chłopak długo patrzył na ciebie nie poznając kim jesteś.
- Myślałam,że dziewczynę z która uciekło się przed policją pamięta się długo, no ale cóż widocznie się myliłam...
- [T.I] ? Boże nie poznałem cię w tej sukience i w rozpuszczonych włosach! Jak taka ładna dziewczyn mogła chować się pod bluzami i czapkami?
-Spytaj tamtej dziewczyny – oboje się zaśmialiście
Po chwili podszedł do was Lou z którym uściskałaś się , a potem Liam i Niall nie mogli cię poznać i znów zaczęłaś im uświadamiać, kim jesteś.
- No wiecie co ja wiedziałem od razu, że to moja [T.I] –Louis traktował cię jak młodszą siostrę, kochałaś go jak brata zawszę ci pomagał i jako jedyny wiedział o twoich uczuciach do Harrego
Lousi przytulił cię znów i nagle usłyszałaś głos który sprawiał,że serce biło ci szybciej.
- Yyy...[T.I]? – spytał mierząc cie wzrokiem Harry
- Wow poznałeś – zaśmiałaś się
- Jezu zmieniłaś się – powiedział przytulając cie do siebie
Znów czułaś jego zapach który był dla ciebie jak narkotyk.
*
Po godzinie zabawy poszłaś napić się drinka.Kiedy wróciłaś zobaczyłaś jak Harry obejmuję ramieniem inną laskę i uśmiecha się do niej.Wkurzyłaś się, wyszłaś z ich domu , oparłaś się o ścianę i opadłaś na ziemie.Wyjęłaś paczkę dobrze znanej ci marki papierosów.Zapaliłaś i zaciągnęłaś się dymem.To był jedyny sposób by nie myśleć o problemach... krótki sposób , no ale zawszę można było wypalić 2 i 3 kiedy było ciężko.
-Rzuć to! – powiedział głos który jeszcze przed chwilą wymieniał uśmiechy i spojrzenia z inną
- Ej no! – krzyknęłaś na niego kiedy wyrwał ci papierosa i zgasił go o chodnik
- Czemu to robisz ? – spytał loczek
- To pomaga...- powiedziałaś spuszczając wzrok
- W czym? – spytał a ty spojrzałaś mu proso w oczy
-Zapomnieć choć na chwilę,że bezgranicznie podkochuje się w tobie
Chłopak patrzył dość długo na ciebie aż pocałował twoje zimne od chłodnego powietrza wargi.
- [T.I] odkąd cię poznałem podkochuje się w tobie, ale myślałem,że traktujesz mnie jak przyjaciela, gdybym wiedział... – Harry nie skończył bo zamknęłaś mu usta pocałunkiem
- Nie mów o przeszłości bo jej nie zmienisz ważne jest to co jest tu i teraz – powiedziałaś
- Kocham cię – odparł gładząc twój policzek wierzchem dłoni
- Ja bardziej- na co oboje się zaśmialiście

2 komentarze:

  1. Cudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń