wtorek, 13 listopada 2012

Harry ♥

Jesteś siostrą Liama , masz 14 lat . Zanasz resztę zespołu , są dla ciebie jak Liam – jak starsi bracia i przyjaciele . Możesz im wszystko powiedzieć jednak oni nie wiedzą wszystkiego . Zakochałaś się w Harrym , boisz się powiedzieć o tym komukolwiek , ale postanowiłaś że powiesz o tym Liamowi , pomyślałaś że pewnie cię wyśmieje , ale nie możesz tak po prostu parzeć sobie na Stylesa , gdy widzisz jak się bawi , śmieje , cieszy masz ochotę robić to z nim , gdy jst smutny , płacze , masz ochotę podejść do niego przytulić go , pocałowac i pocieszyć . Każdy w twoim wieku jest zauroczony w kimś sławnym , ale nie każdy mam okazję romawiać z tą osobą na codzień , patrzec , czasami przytulić … Pomyślałaś , że pojdziesz do Liama już dziś . Poszłaś do domu gdzie mieszkał z chłopakami . Zapukałaś , otworzył ci Niall , przywitał się z tobą , pocałował w policzek i powiedział żebyś weszła. Obróciłaś się i zobaczyłaś w wejściu do kuchni Harolda … całującego się z jakąś panną , nic nie mówiąc , poszłaś do Daddy’ego . Stanęłaś w drzwiach i zaczęłaś płakać , widok Hazzy z jakąś wypindrzoną panną przytłoczył cię jeszcze bardziej . Liam podniósł głowę z nad laptopa , podszedł do ciebie i przytulił cię .
- Maleńka co się stało ? Uspokój się .
- Już . – starałaś się opanować łzy .
Usiadłaś na łóżku , cały czas pochlipując , ale już spokojniejsza .
- Powiem prosto z mostu . – powiedziałaś .
- Tak mała . ?
Harry właśnie przechodzi obok pokoju Liama , widział jak pobiegłaś do niego ze łzami w oczach . Zastanowiało go co się stało , jego natura pozwalała na to aby podsłuchał , jak podpowiedziała , tak zrobił , chociaż wiedział że nie powinien .
- No bo ja … - pociągnęłaś nosem i wytarłaś oczy . - .. zakochałam się w Harrym .
- Mała , ułoży się .
- Nie nic się nie ułoży , on nic nie wie , jestem zbyt młoda , bo 4 lat od niego młodsza , on napewno ma jakieś laski , ma fanki , starsze ładniejsze , to dlaczego miał by wybrać właśnie mnie . ?
W taj chwili Hazza wycofał się z przed drzwi rozpromieniony ale także smutny . Wie już że podoba ci się , ale ty niewiesz że ty mu też.
- [t.i] on mi powiedział coś co może zmienić twoje zdanie , powiedział mi że podobasz mu się , ale nie ma szans bo jest dla ciebie za stary , a wiek to tylko liczba .
- Wiem , że wiek to tylko liczba , ale pomyśl jak by to wyglądało , ja taka młoda , a on stary . Noo nie stary ale taki starszy .
- Teraz pomyśl o mnie i Danielle , ja jestem od niej młodszy o pięć lat , a Carol… - chyba za późno pojął że nie ma zaczynać tego tematu , bo ty wybuchnęłaś głośnym płaczem … - … mała przepraszam , ale wiesz o co chodzi ona tez jest od niego starsza o 14 lat . A tak poza tym to idź do niego pogadaj , on powie ci to samo .
- Ale teraz ? Liam boje się .
- Nie zapominaj co ci powiedziałem o was – uśmiechnęłaś się na samo słowo was .
- Liam pójdziesz ze mną ? – spojrzałaś na niego swoimi , oczami kota ze shreka .
- Co ja z tobą mam … - odpowiedział z uśmiechem , ale tez z zadowoleniem że się rozpogodziłaś .
- To idziemy czy nie ? – zapytałaś, ciągnąc go za rękę jak 5-latka , która chce iśc na karuzelę .
- No już idziemy .
Poszliście do pokoju Harrego . Stanęłaś przed drzwiami i zaczęłaś się coraz bardziej bać . Chwyciłaś Payn’a za rękę . On wskazał palcem na twoje serce , i wyszeptał : ono ci dobrze poradzi . Weszliście . Serce zabiło ci mocniej . On chyba poczuł że coraz bardziej się boisz , bo chwycił cię mocniej za rękę . Zobaczyłaś że Harry leży z głową w poduszce .
- Harry . Harry muszę ci coś powiedzieć .
- Tak , mała ? – zapytał podnosząc głowę z poduszki .
- No bo ja … ja .. no … ugh … ja .. no … ten … - jakałaś się
- [t.i] … - Liam cię przytulił i wyszeptał : ‘dasz radę powiedz mu tak jak mi’
- No bo ja się w tobie zakochałam . – Liam wyszedł , uznał że dalej poradzicie sobie sami .
- Maleńka , ja w tobie też . – w tobie zrodziła się iskierka nadzieji .
- Ale jesteś starszy , możesz mieć każdą , ale akurat mnie ?
- Wiek to tylko liczba , zobacz Liama i Danielle , albo Caroline … a po za tym to nie obcodzi mnie to że mogę mieć każdą , gdy chcę ciebie . – chciał pocałować cię w policzek , ale ty obróciłaś głowę i pocałował cię w usta . Przytulił cię , ty go także . – Moja mała spryciula .
- Twoja ? – spytałaś z uśmiechem .
- Ehmm . No to będziesz ze mną ?
- Harry ja to słyszę ! – wydarł się Liam . Przyszedł do pokoju . – możesz z nią być , ale nie masz mi jej zranić .
- No , ale po co mam ją ranić ?
- Harry ja ciebie znam i wiem jak kiedyś było , ale masz moje błogosławieństwo … – ty byłaś coraz bardziej rozbawiona tą sytuacją . - … bo chcę jej szczęścia , ale jak coś jej zrobisz to nie ręczę za siebie .
- Liam ty ? Taki opanowany , wyrozumiały człowiek , ty masz pobić i to jeszcze swojego przyjaciela ? – zapytałaś . – A tak w dodatku , to ty mi tu pieprzysz o błogosławieństwie , a ja się jeszcze nie zgodziłam , a tak po za tym to to jest moje życie i zrobie z nim co chcę .
- Ja faktycznie nie pobiję przyjaciela , ale jak coś z nią zrobisz to się fochnę i się nie odfochnę . A życie może i jest twoje , ale w tej chwili jesteś pod moja opieką , nie masz 18 lat. – zaśmialiście się z Hazza z brzmienia jego zdania .
- Więc Harry … – powiedziałaś robiąc nawias z palcy - … Edwardzie Styles zgadzam się . – rzekłaś .
- Coś dużo mam tych imion . – powiedział i pocałował cię prosto w usta.
- Bardzo .
- Więc Liam , cieszysz sie chociaz troche ? – zapytałas , a Hazza objął cię w biodrach .
- Cieszę się i wyjdę , bo nie mam zamiaru patrzec jak taka małolata , całuje się z moim przyjacielem . – wyszedł .
- Przypomnij sobie co powiedziałeś mi jakies pól godziny temu ! – wydarłaś się .
- Ja dobrze pamiętam , co mówiłem , ale lubię cię denerwować . – odkrzyknął .
Rozmawiałaś z Harrym przez półgodziny lub więcej , niewiedziałaś , bo czas z nim leciał szybko . Postanowiliście , ze o tym co was łączy będzą wiedzieć tylko ty , on , Liam , Zayn , Lou , Niall i wasza rodzina . Postanowiliście tez ze pojdziecie na zakupy a potem na lody , taka ja nazwał to Harold pół randka

1 komentarz: