poniedziałek, 19 listopada 2012

Zayn . ♥

Witajcie . Dziś coś dla wytrwałych. Stare, napisane ze 3 miesiące temu. z tego normalnie można by zrobić bloga : oo
Mam nadzieję , że się spodoba. c :



Gdy byłaś mała zawsze pytałaś mamę, czy marzenia się spełniają. Twoi rodzice jakoś 
specjalnie w nie nie wierzyli. Ty wiedziałaś, że jeśli naprawdę się chce, wszystko
może się zdarzyć. Nie miałaś rodzeństwa, ale za to masę przyjaciół, którzy zastępowali
Ci braci i siostry. Byłaś szczęśliwa..
Już niedługo Twoje marzenie się spełni. Kończysz 16 lat i wraz ze swoją 19-nastoletnią 
przyjaciółką wyjeżdżacie do Londynu. Tak, będziecie mieszkały w Londynie ! 
Usiadłaś na brzegu łóżka, gdy z zamyślenia wyrwał Cię Twój dzwonek telefonu.
Zerwałaś się i jak głupia zaczęłaś do niego tańczyć. Po około 3 minutach odebrałaś.
Dzwoniła Twoja BFF.
- [t.i.] rozumiesz to ? To już tylko tydzień ! Tydzień mała, tydzieeń !
- Wiem, wiem. Nie musisz mi przypominać.
- Oj tam, oj tam. Głupia, znów tańczyłaś do dzwonka ?
- Nie moja wina, on jest taki faaajny .
- Hah, dobra. Wpadnij po południu, mama robi szarlotkę. 
- szarlotka ? Mniaaami. Będę koło 16.
- Czekam ! Kup bitą śmietanę!
 ..

*3 godziny później *
- Maamo, wychodzę! - krzyknęłaś wybiegając z domu. Weszłaś do sklepu, sięgnęłaś z półek
bitą śmietaną i cztery paczki żelek, zapłaciłaś i pędem pobiegłaś do domu [i.t.p.]
- [i.t.p.] już jestem ! Cześć Ciociu !  - po chwili byłaś już na górze w pokoju [i.t.p]
- Jeju, jeju, jeju ! Nie mogę się już doczekać - powiedziałaś opychając się szarlotką.
Włączyłyście Mtv . Akurat leciała powtórka z VMA. One Direction występowali z One Thing.
A i owszem. Byłyście ich gorliwymi fankami. Razem z Twoją BFF zaczęłyście tańczyć i śpiewać,
kiedy po chwili z dołu rozległo się Wołanie. 
- Dziewczyny, proszę Was ciszej ! Głowa mi pęka od tego Waszego wycia.
- Sorki, Ciociu ! 
- Sorki Mamo ! - roześmiałyście się.


* następny tydzień *
- Córuś, musicie jechać ?
- Mamo, nie płacz. Przecież wiesz, że zawsze o tym marzyłam.
- Będzie mi Ciebie brakowało, Skarbie.
- Wiem, mnie Ciebie też. Ale jest Skype, telefon.
-[ t.i.] musimy się zbierać ! - usłyszałaś od swojej przyjaciółki męczącej się z Twoją walizką.
- Daj. Może lepiej ja to wezmę. - powiedział Twój Tata.
- Jej dzięki. - z zakłopotaniem westchnęła [i.t.p.]
- Pa Córuś. - mama ucałowała Cię w czoło.
- Hej Mamo..

Ostatni raz spojrzałaś na dom. Zaczynasz nowe życie. Z uśmiechem wsiadłyście do auta.
Na lostnisku wszystko poszło sprawnie i siedziałyście już w samolocie. Za 2h będziecie
w Londynie. Wyciągnęłaś IPhone'a, założyłaś słuchawki, włączyłaś "Wonderwall"
Zasnęłaś. Obudziłaś się, gdy [i.t.p.] zaczęła drzeć Ci się do ucha.
- [t.i.] zaraz lądujemy !
- Witaj Londynie ! - zaśmiałaś się.
Wzięłyście taksówkę i po 25 minutach byłyście przed swoim domem.
- Ojacieżpierdziele ! - tylko to udało wam się z siebie wykrztusić.
- Twój tata nie mówił Ci, że to willa ?
- Nieeee. Dobra chodź. Dość tych zachwytów. Nie będziemy tak stały całymi dniami. Coo ? :>
- Okeeej. - i poszłyście się rozpakować.
Po rozpakowaniu się wysłałaś sms'a do rodziców. " Dzięki, dzięki, dzięki. Jesteście cudowni ! ;*"
po czym zeszłaś na dół.
- [t.i.] to co, spadamy na obchód miasta ?
- Jestem za. - wzięłaś torebkę i wyszłyście.


Kilka godzin chodzenia nieźle Was wymęczyło. W drodze do domu wstąpiłyście do MilkShake City.
- Dwa truskawkowe poproszę. - powiedziałaś z uśmiechem. 
- 7 funtów. - odpowiedziała miła kasjerka. Podałaś jej pieniądze, wzięłaś Shake'i i
ruszyłaś w stronę stolika, przy którym już czekała [i.t.p.]
W połowie drogi z impete wpał na Ciebie jakiś chłopak rozmawiający przez telefon,
przy okazji wylewając przynajmniej połowę zawartości kubka na Twoją bejsbolówkę.
- Gdzie Ty masz oczy człowieku ?! - wydarłaś się na niego. Wzięłaś chusteczkę od swojej przyjaciółki 
i nie zwracając uwagi na nic wybiegłaś z City a za Tobą [i.t.p.]
- [t.i.] wiesz co to był za chłopak ?
- Ty myślisz, że ja patrzyłam na niego ? Bluzę czyściłam !
- Mała, To był Zayn Malik.
- Ten, Zayn Malik ?!
- Tak, dokładnie ten sam.
- o w mordeczkę.
- noo. - [i.t.p.] skrzywiła się.
Zayn Malik. Kiedy słyszałaś jego imię od razu pojawiał Ci się przed oczami.
Obiekt Twoich fantazji ..no ten tego. Gdy wróciłyście do domu wzięłaś prysznic i padłaś na łóżko.
Byłaś na siebie wściekła. Zayn Malik wylał na Ciebie Shake, a Ty go tak po prostu ochrzaniłaś.
Niezły dzień, nie ma co.
Włączyłaś laptopa, sprawdziłaś fejsa, tt i maila. Po stwierdzeniu, że nie masz czego czytać wyłączyłaś wszystko.
Rzuciłaś się na łóżko i usnęłaś.

Obudziłaś się po 11. W łazience paliło się światło , co znaczyło, że [i.t.p.] już nie śpi.
Zeszłaś do kuchni i wyjęłaś z lodówki sok. Nalałaś sobie do szklanki. Z łazienki 
usłyszałaś " Mi też " więc sięgnęłaś na półkę i nalałaś również swojej przyjaciółce.
[i.t.p.] wyszła z łazienki.
- To co, naleśniki ? - spytałaś podając jej szklankę z sokiem.
- Ale tylko i wyłącznie z nutella. - stwierdziła trzymając już w rękach nutellę i mleko.
Po pół godzinie siedziałyście na kanapie a obok was połowa nutelli i brudne talerze.
- Zmywasz ! - rzuciłaś i uciekłaś do łazienki.
Odświeżyłaś się ubrałaś w legginsy, dłuższy, biały sweterek. Włosy związałaś jak zawsze 
w niechlujnego koczka i zeszłaś na dół. 
- Shake mi się chce. - stwierdziła Twoja współlokatorka.
- To wkładaj buty. Do Shake City marsz, raz dwa ! - uśmiechnęłas się , założyłaś
trampki i już byłaś przed drzwiami.
10 minut później byłyście na miejscu. Wzięłyście dwa duże malinowo-czekoladowe i usiadłyście przy stoliku.
Chwila moment a do Was przysiadł się Zayn.
- Hej, ja przepraszam za wczoraj. Nie chciałem, serio, to było przypadkiem.
Liam dzwonił no i ten. 
- Nie ma sprawy. Masz szczęście, że się sprało. - puściłaś mu oczko. - Tak w ogóle co Ty tutaj robisz ?
- Wczoraj chciałem iść za Tobą, ale Niall mnie zatrzymał. Mówił, że mieszkacie gdzies niedaleko.
No i siedziałem odkąd tu otworzyli mając nadzieję, że się zjawisz.
- To Ci się udało. - palneła [i.t.p.] a Ty się roześmiałaś.
- W ramach przeprosin , dasz się wyciągnąc wieczorem na spacer ?- zapytał Z.
- " Dla Ciebie wszystko boski kolesiu " pomyślałaś. - tak , chętnie.
Podałaś mu swój numer i adres.
- Będę o 19. - uśmiechnął się i wyszedł.
- Uuuuuuuu, coś tu się szykuje.
- Głupku, nie przesadzaj - walnęłaś ją w brzuch i pociągnęłaś łyk Shake'a ..


*Wieczorem *

Dostałaś sms'a " To ja Zayn. Nie sądziłem, że mieszkacie aż tak blisko. Będę za 15 minut.
Już nie mogę się doczekać" - byłaś w siódmym niebie. Ty- zwykła dziewczyna z Polski niczym nie różniąca się od innych
idziesz na spacer z wokalistą 1D. Szybko założyłaś ciemne rurki, swoje buty emu , wzięłaś bluzę, klucze, torebkę .
- Bawcie się dobrze - krzyknęła [i.t.p.] a Ty zamknęłaś za sobą drzwi.
Mulat już czekał. 
- Ślicznie wyglądasz.
- Dzięki, Ty też nie najgorzej. - rzuciłaś ze śmiechem. - To gdzie idziemy ?
- Chciałem Ci pokazać jedno miejsce. - podszedł do Ciebie i zawiązał Ci oczy.
- Co Ty robisz ? 
- Niespodzianka. - wsiedliście do samochodu. 20 minut później czułaś, że się zatrzymujecie.
Zayn pomógł Ci wysiąść.
- Gotowa ?
- Tak sądzę. - rozwiązał Ci chustkę.
- Jej jak tu ładnie. - byliście nad jeziorem. Piękny las, łąka, woda.
- Wiesz, że jesteś pierwszą osobą, którą tu przywiozłem ?
- W takim razie czuję się zaczycona, Milordzie. - palnęłaś po czym zaczęłaś się śmiać.
- Tak chcesz to rozegrać ? 
- Jak widać - pokazałaś mu język. 
Zaczęliście się ganiać po łące. W pewnym momencie Zay złapał Cię i przyciągnął do siebie.
Wasze usta się zetknęły.
- Nie sądziłem, że wylanie Shake'a spowoduje, że się zakocham.. - spojrzał na Ciebie - Jesteś piękna, wiesz?
- A ja nie sądziłam, że wyjazd do Londynu przyniesie mi tyle niespodzianek. - cmoknęłaś go w policzek.
- Mała, zostaniesz moim największym Skarbem ?
- Bardzo chętnie. - uśmiechnęłaś się ..




...
Minęło pół roku odkąd jesteście razem. Szczęśliwi i wciąż tak szaleni jak przedtem.
[i.t.p.] jest aktualnie od dwóch miesięcy z Niallem. 
Nie pytajcie jak to się stało. Jak widać miłość do Nutelli łączy wszystkich (szczególnie żarłoków).
Zdałaś sobie sprawę, że warto marzyć. Każde marzenie, nawet to najmniejsze i dąrzenie
do celu, może przynieść więcej dobrego niż nam się wydaje. 



2 komentarze:

  1. Boże dziewczyno nie czytałam piękniejszego imaginu on jest nawet nie mam słów które to oddadzą jesteś wielka / natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten imagin i to bardzo czekam na nastepne z Zaynem i Nilallem:)

    OdpowiedzUsuń