niedziela, 4 listopada 2012

Krótkie imaginy 4. ;)

Louis

Biegasz w samym staniku i majtkach po domu. Wszyscy się na ciebie dziwnie patrzą ,ale ty biegasz dalej. Nagle Lou zatrzymuje cię i łapie za cycki.
L: Co ja czymam? <lol>

Niall

T: Niall! Pospiesz się!
N: Już idę!
Niall przyszedł w T-shirtcie z napisem "jestem pies na kobitki".
T: O nie! Ja na spacer z tobą nie idę!
N: Czemu? <posmutniał>
T: Zdejmij ten T-shirt!
N: NIE!
T: Czemu?
N: Hmmm... okej. Ale musisz coś dla mnie zrobić...
T: Co?
N: ... <cwaniacki uśmieszek>
T: Zboczeniec!
N: Przecież nic nie powiedziałem! <lol>
T: Ale pomyślałeś.
N: Czyli... <smutna minka>
T: Nie ,seksu nie będzie!
N: Chodziło mi o pizze ,ale nie pogardziłbym seksem.
T: <brudne myśli o Niall'u>

Harry

Niedługo przyjadą twoi rodzice do twojego i Harrego domu. Biegacie i sprzątacie ,żeby wszystko wyglądało idealnie. Jesteś elegancko ubrana ,ale Hazza jeszcze biega w piżamie.
T: Harry! Ubierz się!
H: Dobra już!
*le dryń*
T: Już są! Pospiesz się!
Otwierasz drzwi i widzisz rodziców.
T: Mamo! Tato! Jak ja się za wami stęskniłam! <przytulacie się>
T.M.: My też tęskniliśmy! A gdzie jest ten młodzieniec ,twój narzeczony?
T: Harry? A on zaraz przyjdzie...
Nagle wchodzi goły Harold.
H: Kochanie ,widziałaś moje bokserki? <zauważa rodziców i zakrywa Ding-A-Linga xD> Dzień dobry! <pokerface>
T: <pokerface>
T.T.: <pokerface>
T.M.: U nas to rodzinne ,że wybieramy wariatów. <lol>

3 komentarze:

  1. Co ja czymam hahahahahahahahHA

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha T: Harry? A on zaraz przyjdzie...
    Nagle wchodzi goły Harold.
    H: Kochanie ,widziałaś moje bokserki? Dzień dobry!

    OdpowiedzUsuń